




























































Tegoroczna edycja „Projektu Warzywniaka dla Przedszkolaka” dobiega końca, była ona kontynuacją ubiegłorocznego pilotażu, który spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem
Dzięki ogromnemu zaangażowaniu i pracy członków naszego Stowarzyszenia udało się w tym roku znacząco rozszerzyć zasięg akcji i obdarować warzywniakami jeszcze więcej placówek na terenie województwa śląskiego.
Jednym z większych wyzwań była logistyka i dystrybucja – zależało nam, aby wszystkie rozsady dotarły bezpiecznie i w dobrym stanie do wyznaczonych miejsc. Dzięki wspólnemu wysiłkowi warzywniaki trafiły m.in. do przedszkoli i placówek w Rudzie Śląskiej, Jaworznie, Bytomiu, Siemianowicach Śląskich, Chorzowie, Zawierciu oraz w miejscowości Pińczyca.
Szkoła Podstawowa nr 6 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Rudzie Śląskiej
Bezpieczna Przystań - placówka profilaktyczno-wychowawcza
Warsztat Terapii Zajęciowej PSONI Koło w Jaworznie
Przedszkole Miejskie nr 4 im. Marii Konopnickiej w Bytomiu
Warsztaty Terapii Zajęciowej Imperium Słońca w Siemianowicach Śl.
Szkoła Podstawowa w Pińczycach
Dom Pomocy Społecznej Republika w Chorzów-Maciejkowice
Prywatne Przedszkole Łokietkowo
W tym roku rozszerzyliśmy także grupę odbiorców – oprócz przedszkoli, warzywniaki trafiły do placówek środowiskowych, warsztatów terapii zajęciowej, świetlic młodzieżowych oraz innych miejsc wspierających rozwój dzieci i młodzieży.
Za każdym razem, gdy obserwowaliśmy radość, entuzjazm i zaangażowanie najmłodszych uczestników projektu, towarzyszyło nam poczucie dumy i głębokiej satysfakcji.
Dla wielu dzieci była to pierwsza okazja do bezpośredniego kontaktu z naturą i samodzielnej uprawy roślin. Wierzymy, że zaszczepiona w ten sposób ciekawość świata przyrody zaowocuje nie tylko dumą z własnych zbiorów, ale również większą wrażliwością na los naszej planety w dorosłym życiu.
Jesteśmy przekonani, że kontakt z naturą, połączony z działaniami praktycznymi, to jedna z najlepszych form edukacji i terapii. Nie ma piękniejszej nagrody niż uśmiech dziecka i jego błyszczące z przejęcia oczy, gdy po raz pierwszy sadzi własne warzywa. Czasem jedno zdjęcie z takich chwil mówi więcej niż tysiące słów